Różański bocian w tym roku nie znalazł partnerki więc zajął się uprawą kwiatów. Odwiedzają go często koledzy, broni swego gniazda w zdecydowany sposób – nie pozwalając obcym na lądowanie wśród swoich kwiatów. Jedzenia mu nie brakuje, ogródek kwitnie: „żyć – nie umierać”.