Na podstawie powierzchniowych badań archeologicznych, stwierdzono ślady bytności ludzi na terenie dzisiejszej Różanki już w okresie neolitu, tj. ok. 2200 – 1800 r. p.n.e. Brak jest jednak wystarczających ilości danych na scharakteryzowanie ówczesnego okresu. Pierwsze pisemne wzmianki o tych terenach, pochodzące z dokumentu wydanego przez Leszka Czarnego w 1282 roku, nadające przywilej biskupstwu Lubuskiemu mówią, że: „Między Konicami koło Wielopola a Dobrzechowem, Kożuchowem, Tułkowicami znajdowały się ciągle nie zaludnione tereny leśne…” Najprawdopodobniej w XIV wieku proces osadnictwa musiał objąć tereny Różanki, gdyż na początku XV wieku, w roku 1425 pojawiają się w dokumencie wydanym przez opata koprzywnickiego, Mikołaja Suchorabskiego miejscowości, które płaciły opłaty kościelne na rzecz parafii w Dobrzechowie. W tym dokumencie znalazły się Sebastianowa i Różanka. Należy tutaj wyjaśnić, że na obszar dzisiejszej wsi składało się pierwotnie na pewno dwie wsie: Dobrzechówka i Różanka zwana Sebastianową lub Sebastianówką. Co dziwniejsze, bliższa Dobrzechowowi była Sebastianówka a nie Dobrzechówka, której nazwy trudno doszukiwać się w historii pobliskiego Dobrzechowa. Sebastianówka nazwę swą zawdzięcza najprawdopodobniej Sebastianowi – Sobeszanowi z Tułkowic, najaktywniejszemu dziedzicowi z rodu Tułkowskich, który często występuje w dokumentach dotyczących tych terenów z lat 1408 – 1448. Sama nazwa Sebastianówka była w użyciu do końca XIX wieku.
Kolejne daty dotyczące początków wsi Różanka znajdujemy w zapisach ksiąg ziemskich pilzneńskich z 1442 roku. Wtedy to siostry, Katarzyna i Jadwiga sprzedały Mikołajowi, dziedzicowi z Tylkowa część ojcowizny w Roszanie za 40 grzywien.
Z rodem Tułkowskich tereny te związane były do II połowy XVI wieku. Ważną datą z czasów Tułkowskich jest rok 1485 kiedy to Jan Tułkowski sprzedaje swoje części dziedziczne Stanisławowi i Andrzejowi Swoszom. W ten sposób pojawił się kolejny ród, który przez wiele lat będzie władał częścią Różanki i na trwale wpisze się w jej historię. Z 1512 roku pochodzi zapis o Stanisławie Swoszu, dziedzicu Rozany i dzierżawcy Długiego. Część wsi należąca do tej rodziny do dziś nosi nazwę Swoszówka.
W tym samym czasie co Różanka musiała powstać także wspomniana wcześniej Dobrzechówka, stanowiąca dziś górną część Różanki. W 1432 roku bracia przyrodni Jan i Piotr, dziedzice Wiśniowej zastawili swe części we wsiach Niewodna i Dobrzechówka, Janowi, uprzednio wójtowi Wielopola za 250 grzywien. Ten z kolei w 1438 roku sprzedał swoją część, która miał w Niewodnej i Dobrzechówce za 310 grzywien Piotrowi z Brzezin. Potwierdzałby to zapis, w którym jest mowa, że … córka Dersława (Dziersława) Bogorii, Katarzyna, żona Jana Trzecieskiego z Markuszowej w 1479 roku otrzymała od swojego stryja, Piotra z Kozłowa (dawna nazwa Kozłówka) Dobrzechówę, Kozłówek oraz w Markuszowej.Z wspomnianego zapisu wynika, że w owym czasie Dobrzechówka miała co najmniej dwóch właścicieli.
Kolejną, i może najważniejszą, datą jest 17 lutego 1454 roku, kiedy to król Kazimierz Jagiellończyk, na prośbę rycerzy: Jana, piotra, Stanisława i Andrzeja Kleczyńskich z Dobrzechówki, zezwolił na przeniesienie wsi Niewodnej i Dobrzechówki na prawo niemieckie.
W pierwszej połowie XVI wieku uległy rozdrobnieniu gospodarstwa kmiece na skutek rozwoju gospodarki folwarcznej. Szlachcie bardziej opłacało się rugować chłopów z pól uprawnych o dobrej glebie, aniżeli karczować lasy na terenach, które dotąd omijała kolonizacja ze względu na gorsze warunki fizjograficzne. Jeżeli pod koniec XV wieku folwarki występowały w sześciu wsiach w okolicy Strzyżowa, to w 1536 roku było ich już 20 w 16 wsiach, w tym po dwa między innymi w Różance i Tułkowicach.
Różanka i wschodnia jej część, która do końca XVI wieku występowała jako odrębna jednostka pod nazwą Sebastianowa, była w tym czasie wsią średnio zamożną, oszacowana na 300 grzywien. W połowie XVI wieku tereny dzisiejszej Różanki należały do rodzin Tułkowskich, Swoszów, Kleczyńskich i Dobrzechowskich. Ten ostatni ród przyjął nazwisko od nazwy Dobrzechówka. Dokładniejsze dane pochodzą z 1581 roku. Wtedy to Różanka Dolna należała do Stanisława Kleczyńskiego, Krzysztofa Swosza i Zachariasza Grzymały, a więc były tam już 3 folwarki. Różanka Górna należała do Stanisława Sułkowskiego, Mikołaja Jasińskiego i Goleszowskiego, więc i tam też były 3 folwarki.
Wraz z nadejściem XVII wieku w miejsce Tułkowskich pojawia się znamienity ród Trzecieskich. W 1609 roku Różanka – Dobrzechówka należała do protestantów Anny, Mikołaja, Bartłomieja i Piotra Trzecieskich, z którymi procesował się ks. proboszcz z Niewodnej, gdyż nie oddawali powinności względem plebanii w Niewodnej.
Dalsze lata XVII wieku to okres szybko postępującego rozdrobnienia własności ziemskiej. W 1662 roku wieś Różanka miała aż ośmiu właścicieli i była jedną z najbardziej podzielonych wsi w regionie. W 1673 roku Różankę zamieszkiwało tylko 184 osoby, co jest jednak dużym wzrostem w porównaniu z 80 osobami w wieku XVI. Obliczeń dokonano wg spisu przeprowadzonego w związku z podatkiem pogłównego na cele wojny z Turcją.
Duże rozdrobnienie powodowało częste zatargi o granice, o długi a także o zabieranie chłopów – robotników, którzy uciekali do majątków, gdzie były lepsze warunki życia i pracy. Procesy pomiędzy właścicielami poszczególnych folwarków ciągnęły się w niektórych przypadkach aż do połowy XVIII wieku i dochodziły do najwyższej instancji tzn. toczyły się przed królem.
Podział na osiem folwarków utrzymał się aż do końca XIX wieku kiedy to rozparcelowano pierwszy z nich, znajdujący się w dolnej części wsi. W kilka lat później, w 1903 roku kolejny folwark w tej części wsi przeszedł w ręce rolników. Najdłużej przetrwał folwark rodzin Nartowskich i Dworzańskich, bo aż do połowy XX wieku.
Do zmian własności ziemskiej przyczyniły się niewątpliwie późniejsze wydarzenia związane z tzw. rebelią galicyjską w roku 1846. Mimo, iż krwawe zajścia z tamtych lat ominęły Różankę, tym nie mniej wśród ofiar rebelii znaleźli się także różańscy właściciele ziemscy. Ruch ten, jak również powstanie krakowskie, skłoniły rząd austriacki do zniesienia pańszczyzny w 1848 roku. Wieś zaczęła szybciej się rozwijać; wg spisu wyborczego z 1863 roku Różanka liczyła wówczas 115 domów, zaś w latach 1885 – 86 liczba mieszkańców wynosiła 880, w tym 21 pochodzenia żydowskiego. Szybki wzrost liczby ludności w konfrontacji z wolnym tempem zachodzących zmian społecznych spowodował zjawisko emigracji zarobkowej, stał się też przyczyną rozwoju ruchu ludowego. Odegrał on w późniejszym okresie znaczącą rolę na terenie Różanki i okolicznych miejscowości.
Pierwszego sierpnia 1914 roku także do Różanki dotarła wiadomość o wybuchu wojny austriacko – niemiecko – serbsko – rosyjskiej. Już kolejnego dnia karty mobilizacyjne otrzymało przeszło 100 mężczyzn z Różanki w wieku do 50 – ciu lat. W większości trafili oni do naprędce obsadzonej Twierdzy Przemyśl. Stamtąd, po kapitulacji twierdzy w marcu 1915 roku, dostali się do niewoli, po czym wywiezieni zostali w głąb carskiej Rosji.
Po obaleniu caratu część jeńców wojsk austriackich zaczęła wracać w rodzinne strony, jednak po drodze byli oni często powtórnie rejestrowani i wysyłani tym razem na front włoski, gdzie pozostali do końca wojny lub na zawsze. Wśród żołnierzy armii austriackiej znalazł się m.in. Wojciech Strzępek, służąc jako plutonowy III – go, a później VI – go Pułku Ułanów.
W samej Różance wojna najbardziej była odczuwalna na przełomie 1914/15 roku aż do słynnej bitwy gorlickiej w maju 1915 roku. W kronice tutejszej szkoły zachował się opis potyczki, która miała miejsce 10 maja, w poniedziałek 1918 roku. Trwała od 6 30 do 1 00w południe. Okopy rosyjskie ciągnęły się wzdłuż działu strony północno – wschodniej, tuż ponad szkołą. W potyczce tej zginęło trzech żołnierzy CK armii oraz siedmiu rosyjskich. Do niewoli wzięto około 120 żołnierzy. Po szybkim przesunięciu się frontu daleko na wschód o stanie wojny przypominali jeńcy, których władze wojskowe przysłały do pracy na roli. W Różance było ich około 100, głównie w tych gospodarstwach, z których mężczyźni służyli w wojsku. Po zakończeniu wojny wielu z tych jeńców pozostało w okolicy i założyło rodziny, a ich potomkowie żyją do dziś.
Pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości nie przyniosły większych zmian w życiu mieszkańców Różanki. Wieloletnie problemy związane z przeludnieniem wciąż narastały. Przełom lat 20 – tych i 30 – tych to okres ogólnej stagnacji gospodarczej w Polsce. W 1932 roku zostaje zlikwidowane starostwo w Strzyżowie a Różanka zostaje włączona do powiatu krośnieńskiego. Trzy lata później powołano tzw. gminy zbiorowe. Od tej pory Różanka wchodzi w skład gminy Wiśniowa. Zmiany w administracji nie poprawiły sytuacji gospodarczej regionu. Jedynym wyjściem z trudnej sytuacji była nadal emigracja do krajów Europy zachodniej i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Rozwój przemysłu związany z budową Centralnego Okręgu Przemysłowego tylko nieznacznie poprawił sytuację. Brak utwardzonych dróg i odległość kolei wciąż stanowiły dużą barierę w kontaktach mieszkańców ze światem. Jedynym źródłem dochodu nadal pozostawało rolnictwo.
Wieloletnie zaniedbania w sferze rolnictwa i ogólna polityka państwa wywołały wystąpienia chłopskie. Podczas największego strajku chłopskiego, w sierpniu 1937 roku, wielu mieszkańców Różanki zostało aresztowanych i osadzonych w więzieniu w Rzeszowie. Do najaktywniejszych działaczy chłopskich z terenu wsi zaliczali się: Franciszek Pirga, Władysław Tęczar i Ignacy Strzępek. 7 stycznia 1938 roku, zgodnie z rozporządzeniem wojewody lwowskiego, odłączono na rzecz wsi Tułkowice 74,5 ha powierzchni należącej do tej pory do Różanki. W tamtym okresie Różanka utraciła także część obszaru na rzecz Niewodnej (45 numerów). W ten sposób starano się osłabić wieś, która posiadała przewagę nad innymi wsiami gminy.
Wybuch wojny z Niemcami we wrześniu 1939 roku to kolejny ważny okres w życiu mieszkańców Różanki. Brak należytego przygotowania i koordynacji spraw związanych z mobilizacją spowodował, że większa część powołanych do służby żołnierzy z Różanki nawet nie zdążyła dotrzeć do wyznaczonych jednostek. Po kilkunastu dniach tułaczki powracali oni do rodzinnych domów, gdzie pozostało im czekać na zakończenie „błyskawicznej wojny”. Niektórzy jednak walczyli z najeźdźcą, w wyniku czego polegli lub zostali wzięci do niewoli, w której spędzili cały okres wojny. Taki los spotkał m.in. braci Józefa i Władysława Pirgów oraz Józefa Zimnego. Innym udało się uniknąć niewoli i po powrocie rozpoczęli działalność zmierzającą do stworzenia zbrojnego podziemia. Na terenie Różanki działały zbrojne oddziały Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, w późniejszym okresie także oddziały Armii Ludowej. Najdłużej działał Oddział Specjalny BCh pod dowództwem Józefa Cieśli, ps. „Topór”, w skład którego wchodzili mieszkańcy okolic Strzyżowa, Frysztaka i Krosna. Ugrupowanie to działało do lat 50 – tych.
Pierwsze lata wojny to bezdyskusyjnie rządy okupanta. Mężczyźni byli wcielani do junaków ” Baudinst”, gdzie pracowali na rzecz wojsk hitlerowskich. Wielu mieszkańców, już bez względu na płeć wywożonych było na roboty do Niemiec. Przełom 1940/41 roku to okres wzmożonej aktywności okupanta na tych terenach. W niedalekiej Stępinie powstaje „Obiekt południowy Hitlera”. Tworzył go zespół schronów zabezpieczających tzw. pociągi sztabowe. W pracach nad tym przedsięwzięciem uczestniczyli również mieszkańcy Różanki, głównie jako robotnicy najemni przy rozładowywaniu materiałów budowlanych, dostarczanych koleją do Wiśniowej i Frysztaka lub jako podwody konne, przewożące materiały na plac budowy.
Rok 1942 to przełomowy rok w historii wsi. Wydarzenia na froncie wschodnim spowodowały zmiany w polityce okupanta, który w częściowo utracił możliwość kontrolowania życia mieszkańców. Fakt ten wykorzystały organizacje podziemne nasilając akcje skierowane przeciw okupantowi. W tym też roku hitlerowcy postanowili ostatecznie rozwiązać kwestię żydowską, co w Różance przejawiło się rozstrzelaniem 7 osób narodowości żydowskiej, ukrywających się w okolicznych lasach. Wraz z pomyślnymi wieściami z frontów, nadzieja mieszkańców na wyzwolenie odżyła. W związku z tym nasilił się opór ludności przeciw najeźdźcy.
Samo wyzwolenie przypadło na okres żniw 1944 roku, kiedy to do wsi, od strony Strzyżowa, wkroczyły pierwsze jednostki radzieckie. Na terenie Różanki nie zanotowano w tym czasie poważniejszych działań bojowych. Niemcy wycofali się na zachód, na linię Dębica – Frysztak – Krosno. Tam front, za wyjątkiem kierunku krośnieńskiego, trwał do stycznia 1945 roku.
Jedynym poważniejszym incydentem z tego okresu było ujęcie rannego niemieckiego zwiadowcy przez rosyjskich żołnierzy, w okolicach „Bakonki”. Po noclegu w jednym z gospodarstw, następnego dnia został on przewieziony do Bukowego Lasu i rozstrzelany. Tam też został pochowany.
Po okresie stacjonowania Rosjan, do Różanki napłynęli wysiedleńcy z okolic przyfrontowych, obejmujących miejscowości: Szufnarowa, Stępina, Chytrówka, Brzeziny. Ludność ta pozostała w Różance aż do wiosny 1945 roku, kiedy to po szybkie przesunięcie się frontu na zachód umożliwiło im powrót do własnych domów.
Teren Różanki nadal jednak pozostał obszarem niepokojów związanych z walką „nowej władzy” z oddziałami lojalnymi londyńskim władzom. Jeszcze w początkach lat 50 – tych dochodziło do utarczek milicji i funkcjonariuszy SB z ukrywającymi się wciąż żołnierzami AK i BCh.
Kolejne lata to okres szybko postępujących zmian społeczno – gospodarczych Różanki. Szereg inwestycji zapoczątkowało w latach 60 – tych przeprowadzenie elektryfikacji i melioracji wsi. Następnie uruchomiona została komunikacja PKS oraz wiejski wodociąg. Zbudowano sieć gazową i telefoniczną. Równocześnie zaczęły powstawać nowe obiekty użyteczności publicznej: szkoła, garaże Kółka Rolniczego, Dom Ludowy, Kościół, Dom Nauczyciela oraz Przedszkole.
Zamierzeniem autorów strony jest poszerzanie tematyki dotyczącej tradycji i historii wsi. Osoby posiadające ciekawe informacje (archiwalne fotografie) proszone są o kontakt.