Sprawozdanie finansowe z zadań w roku 2013

Informacja dla mieszkańców wsi  na temat realizacji zadań gospodarczych i wykorzystania środków finansowych za 2013r. na terenie sołectwa Różanka:

– w dziale Transport (drogi) z funduszu sołeckiego wykorzystano kwotę 8 893,20 zł na zakup klińca w ilości 96,43 tony, tłucznia w ilości 54,2 tony, kwotę 5 996,25 zł na kopanie rowów przy drogach gminnych, ze środków budżetu gminy wykorzystano kwotę 7 550,48 zł na zakupy materiałów (kruszywa, klińca, tłucznia, wysiewki tłuczniowej, rury i korytka), kwotę 17 880,53 zł na remonty na drogach gminnych na terenie wsi Różanka. Łącznie wydatkowano 25 431,01 zł z budżetu gminy i 14 889,45 zł ze środków funduszu sołeckiego, ogółem kwota 40 320,46 zł

– w dziale Gospodarka komunalna i mieszkaniowa wykorzystano kwotę 41 884,76 zł na budowę zbiornika na wodę pitną , 8 476,00 zł na wykonanie wiatrołapu przy budynku mieszkalnym w Różance drobne remonty i zakupy do DL Różanka za kwotę 1 409,19 zł, ogółem kwota 51 769,95 zl

– w dziale Promocja Gminy z funduszu sołeckiego wykorzystano kwotę 1 500,00 zł na wykonanie kalendarza dla wsi Różanka i kwotę 1 000,00 zł na utrzymanie strony internetowej wsi Różanka, ogółem kwota 2 500,00 zł

– w dziale Bezpieczeństwo publiczna i ochrona przeciwpożarowa wykorzystano kwotę
z budżetu gminy i dotacje pozabudżetowe 17 795,30 zł na utrzymanie jednostki OSP Różanka, zakupy, remonty i usługi, ogółem kwota 17 795,30 zł

– w dziale Oświata przy remoncie i zakupach Sz.P. Różanka wydatkowano 15 175,00 zł,
i 5 000,00 zł ze środków funduszu sołeckiego na zakup sprzętu sportowego na salę gimnastyczną, na remonty i zakupy przy szkole filialnej w Niewodnej wydatkowano kwotę 3 230,00 zł, ogółem kwota 23 405,00 zł

Podsumowując powyższe były to już mniejsze inwestycje niż w roku poprzednim ale
i tak wydatkowano na realizację zadań gospodarczych  i inwestycyjnych kwotę:135 790,71 zł

Czytaj więcej

Ryszard Strzępek Sołtysem Roku 2013 woj. podkarpackiego

Czytaj więcej

Wywiad z siostrą Nataną

sNatana1 Na rekolekcjach w Czernej odbywała się perygrynacja relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Było to dla mnie niesamowite, ponieważ to ta sama święta Teresa, której imię przyjęłam na bierzmowaniu. Ponadto, jak się potem dowiedziałam, jej doktoryzacja wypadała w dzień moich urodzin. Bardzo dotknęła mnie również pokora i proste życie Sióstr, które tam przebywały. To wszystko sprawiło, że zdecydowałam się wstąpić do zakonu karmelitanek Św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Jeżeli chodzi o imię, to w naszym zgromadzeniu mamy taką tradycję, że imiona się nie powtarzają. Moje chrzestne imię to Natalia, ale Siostra o takim imieniu już jest(…)Pewnego razu czytałam Pismo Święte w miejscu, gdzie opowiada ono o królu Dawidzie i natknęłam się na proroka Natana.(…)Zaczęło chodzić mi ono po głowie, szczególnie, że znaczy ono z j. hebrajskiego podarunek Jahwe.
Jak to się stało, że postanowiła siostra zostać organistką? To dość trudne i odpowiedzialne zadanie. Czy nie bała się siostra tego trochę?
O tym, kim mamy być decydują przełożeni. Od dzieciństwa jednak byłam w jakiś sposób związana z muzyką. Śpiewałam w scholi, uczyłam się grać i znałam trochę nuty.(…)Potem, z powodu, iż ogólnie brakuje organistek, zrodził się taki pomysł, bym spróbowała się do tego przyuczyć. W dzieciństwie lubiłam chodzić na chór i przyglądać się temu, co się tam działo. Wiedziałam też, ze coś już umiem, a jeszcze więcej mogę się nauczyć i dlatego postanowiłam spróbować. Grając w otoczeniu Sióstr nie obawiałam się tego ze względu na kameralne grono.
Czy ma Siostra jakieś inne hobby poza muzyką? Co daje Siostrze najwięcej radości?
Granie pochłania dużo mojego czasu, ale oprócz tego bardzo lubię czytać książki lub też wyjść gdzieś z Siostrami w góry, aby się poruszać, podziwiać piękne widoki i spędzić czas na spokojnie. Bardzo dużo radości daje mi to, kiedy widzę i słyszę jak ludzie dostrzegają w sobie nawzajem dobro. Warto jest o tym mówić głośno. Nawet nie wiemy kiedy możemy kogoś podbudować i uradować.
W jaki sposób bycie organistką pomaga w służbie Bogu?
Po pierwsze nasuwają mi się słowa św. Augustyna, że kto śpiewa, dwa razy się modli. Po drugie bardzo ważne jest to, że muzyka przekazuje to, co w człowieku siedzi, o czym marzy, do czego dąży. Muzyka w liturgii ma wyrażać tęsknotę do Boga i myślę, że na tym polega bycie organistką, by przez muzykę oddać ją najlepiej jak się umie. Dlatego też marzę o tym, by swoją grą pomagać ludziom lepiej się modlić i dobrze przeżywać Eucharystię.(…)
Czy planuje Siostra w jakiś sposób zaangażować parafian w śpiew kościelny?
(…) Kilka osób pytało o chór, więc zasięgnęłam trochę informacji, abyś jakoś zacząć. Chciałabym stworzyć coś dynamicznego, gdzie chętnie będzie się śpiewać. Na razie jednak daję sobie czas, by pomyśleć nad tym i jakoś mądrze to ułożyć.”

Czytaj więcej